Nieruchomości: bezpieczeństwo energetyczne a dekarbonizacja

PROPERTY

Każdy biznes powinien się rozwijać w oparciu o formułę zrównoważonego rozwoju. To taki żyroskop stabilizujący rozwój gospodarczy firmy. Narzędzie to ma wiele składowych, wśród których znalazły się – w świetle zawirowań za naszą wschodnią granicą i uwarunkowaniach porozumienia paryskiego – również bezpieczeństwo energetyczne i dekarbonizacja.

Te dwie składowe na pierwszy rzut oka nie powinny ze sobą współistnieć. Dekarbonizacja w swych założeniach hamuje wytwarzanie czarnej energii, a przy obecnych ograniczeniach dostaw gazu ziemnego takie działanie może wpływać na ciągłość dostaw energii.

Rozpatrzmy te elementy oddzielnie i zastanówmy się, czy coś jednak może je łączyć.

Bezpieczeństwo energetyczne

Ciągłość zaopatrzenia w energię jest nieodzownym warunkiem do dalszego rozwoju nowocześnie zarządzanych firm. Bezpieczeństwo energetyczne jako gwarancja dostaw energii definiowane jest zwykle przez odporność systemu energetycznego na wyjątkowe i nieprzewidywalne wydarzenia, które mogą zagrozić fizycznej integralności przepływu energii lub prowadzić do niepowstrzymanego wzrostu jej cen niezależnie od podstaw ekonomicznych. Jest to zatem część systemu bezpieczeństwa narodowego, niezawodny i stały dostęp do źródeł energii po kosztach możliwych do poniesienia przez społeczeństwo jest bowiem niezbędnym elementem każdej nowoczesnej gospodarki. Ogólniej to ująwszy, bezpieczeństwo energetyczne to taki stan gospodarki, który zapewnia pokrycie bieżącego i przyszłego zapotrzebowania odbiorców na paliwa i energię w sposób technicznie i ekonomiczne uzasadniony, przy minimalnym negatywnym oddziaływaniu sektora energii na środowisko i warunki życia społeczeństwa (zob. www.gov.pl).

Tyle z definicji. A co możemy zrobić, aby jednak wpływać – choć tylko pośrednio, na bezpieczeństwo energetyczne dla nieruchomości, a może i dla gospodarki? Rozważmy, czy są tu powiązania.

Dekarbonizacja

Zmiany klimatyczne, związane z globalnym ociepleniem spowodowanym wysoką emisją gazów cieplarnianych doprowadziły do podpisania tzw. porozumienia paryskiego – dokumentu wieńczącego 21. Konferencję ONZ w sprawie zmian klimatu.

 

 

Wynikiem tego porozumienia są działania zmierzające do ograniczenia emisji o 55% do 2030 roku oraz osiągnięcia neutralności emisyjnej do 2050 roku.

Dekarbonizacja nieruchomości

Z opracowanych w Unii Europejskiej danych wynika, że branża nieruchomości jest odpowiedzialna za około trzecią część emisji gazów cieplarnianych. Okazuje się ponadto, że nieruchomości są niedoinwestowane. Konieczna jest poprawa efektywności energetycznej obiektów przez implementację technik i technologii redukujących zużycie energii w przeliczeniu na metr kwadratowy powierzchni.

W celu wskazania możliwości i ścieżek postępowania dla uzyskania efektów oszczędności energii, a co za tym idzie, efektywnego zmniejszenia emisji CO2 i innych gazów cieplarnianych, został zbudowany program kierunkowy – Carbon Risk Real Estate Monitor (CRREM).

W ramach tego projektu opracowano specyficzne dla danego kraju ścieżki dekarbonizacji i redukcji zużycia energii, które są zgodne z wymogami porozumienia paryskiego w celu ograniczenia globalnego ocieplenia do 2°C lub lepiej – 1,5°C.

Narzędzie CRREM umożliwia potencjalnym użytkownikom z sektora nieruchomości ocenę charakterystyki emisyjnej i energetycznej budynków oraz portfeli i wartości referencyjnych aktywów w odniesieniu do ścieżki CRREM, wspierające skuteczne zarządzanie ryzykiem związanym z emisją CO2 za pomocą znaczących ilościowych wskaźników ryzyka (zob. www.creem.eu).

Podstawowym celem badania istniejących budynków są:

  • opracowanie planu działania w celu osiągnięcia celów CRREM na 2050 rok w zakresie energii i CO2 (w odniesieniu do ścieżek 1,5 i 2°C),
  • ustalenia szans osiągnięcia lub spadku poniżej ścieżki CRREM (przez identyfikację i wdrożenie technicznej optymalizacji potencjalnych i strukturalnych dostosowań) lub oceny, kiedy składnik aktywów przecina krzywą CRREM „aktywa osierocone”,
  • przedstawienie konsekwencji ekonomicznych,
  • wypracowanie szablonu decyzji dla właściciela nieruchomości.

Cele techniczne zaś są następujące:

  • wprowadzenie monitoringu energii budynków w zakresie wszystkich istotnych punktów zużycia, między innymi energii elektrycznej, chłodu, ciepła i wody (powierzchnie wspólne i najemcy),
  • w razie konieczności zastąpienie pierwotnej technologii bardziej wydajnym sprzętem oraz wprowadzenie alternatywnej tzw. zieloną energię,
  • poprawa konstrukcji budynku pod kątem efektywności energetycznej,
  • rozważenie innowacji w zakresie wytwarzania energii lub zmniejszonego zużycia energii.

Jak widać, model CRREM podpowiada, jakie ścieżki mogą prowadzić do oszczędności energetycznych i zmniejszenia emisji CO2 do wymaganego poziomu. Jednak szczegółowe, dobrane do konkretnego obiektu oraz możliwości ekonomicznych technologie powinny wynikać z audytu. Wnioski powinny określić techniki (pasywne; aktywne) i technologie możliwe do implementacji w danym obiekcie w celu osiągania wyznaczonych celów.

Z powyższego materiału można stwierdzić, że dekarbonizacja może znacznie wspomagać bezpieczeństwo energetyczne nieruchomości, ograniczając ilość pobieranej energii, a także ją produkować (np. w systemie off-grid), nie zmieniając przy tym swoich parametrów projektowych.

Do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego nieruchomości oraz zmniejszenia emisji CO2 możemy wykorzystywać również alternatywne źródła energii oraz technologie nisko- lub bezemisyjne.

Do źródeł bezemisyjnych możemy zaliczyć źródła odnawialne (spalania drewna nie uważam za energię odnawialną), w tym energię z wiatru, wody, słoneczną czy geotermalną.

Energia PV lub wiatrowa jest energią niestabilną – zależną od nasłonecznienia albo prędkości wiatru (przy krytycznej prędkości wiatru generatory zatrzymują się awaryjnie w całej strefie). Dlatego dystrybutorzy energii ograniczają ilości energii z tych źródeł wprowadzanych do systemów energetycznych. Sposobem na wykorzystanie czy też nawet zwiększenie ilości tych źródeł jest stosowanie magazynów energii.

Technologii akumulacji energii jest sporo: wodne, mechaniczne, chemiczne itd. Wymieńmy dwa:

  • konwencjonalny – akumulatory nowej generacji (np. LiFePO4 do 90% rozładowania, ilość cykli 3 tys. do 5 tys. w zależności od technologii produkcji),
  • chemiczny (np. wodorowy).

Te dwa typy akumulatorów możemy stosować do generacji energii ze słońca (PV) lub wiatru. Poprawiają one charakterystyki źródła (jako całodobowe, regulowane) z możliwością podpięcia ich do sieci energetycznej, praktycznie bez ograniczeń.

O ile z akumulatora konwencjonalnego uzyskamy tylko energię elektryczną, wodór możemy spalać lub współspalać (np. z metanem ze źródeł biomasowych) bezpośrednio z magazynu bądź używać jako paliwa w układach kogeneracyjnych (np. ogniw paliwowych, elektrociepłowni).

Jest jeszcze jedno źródło mogące znacznie obniżyć poziom emisji – to reaktory jądrowe. Nie mam tu na myśli elektrowni jądrowej zasilającej cały system energetyczny. Trzeba by rozbudować sieci elektroenergetyczne oraz posiadać zasoby wody dla tej technologii. Myślę tu o systemach SMR (small modular reactors) użytych do zastąpienia konwencjonalnych bloków energetycznych 200 czy 500 mW. Zastąpienie 1:1 tych technologii nie powoduje konieczności budowy infrastruktury sieciowej, a i zasoby wody są w tych miejscach dostępne.

Nadwyżki energii pochodzące z SMR można przeznaczać do wytwarzania wodoru i poprawić tym samym charakterystyki emisji CO2 dla różnych gałęzi gospodarki.

Zastosowanie czy produkcja wodoru, metody magazynowania energii wykraczają poza zakres tego artykułu.

Wnioski

Opisaliśmy do tej pory różne ścieżki i możliwości zastosowania technik i technologii, które mogą znacznie redukować emisję CO2. Wypełniamy przy tym jako nieruchomości zobowiązania porozumienia paryskiego jak i dołożymy starań, aby wzmocnić poziom bezpieczeństwa energetycznego dla całego systemu.

Można przypuszczać, że mimo trudnej sytuacji geopolitycznej i dużych trudności z zapewnieniem wystarczających ilości paliw kopalnych postęp technologiczny napędzany przez porozumienie paryskie nie zostanie zatrzymany. Nawet po ustaniu działań za naszą wschodnią granicą i osiągnięciu stabilizacji państwa europejskie będą szukać w dalszym ciągu rozwiązań racjonalnego wykorzystania energii oraz wielorynkowego zaopatrywania się w paliwa kopalne.

Dekarbonizacja znacznie wzmocni i przyśpieszy osiągnięcie stabilności energetycznej, budując przy tym dobrą atmosferę medialną dla branży nieruchomości.

Przypisy