We wrześniu 2015 roku „Bloomberg Businessweek” opublikował artykuł o nazwie The smartest building in the world, w którym dziennikarz Tom Randall opisuje nowo powstały biurowiec w Amsterdamie – The Edge – jako najbardziej inteligentny na świecie.
W artykule Randalla czytamy: „Wie, jakim autem jeździsz. Wie, z kim masz dziś spotkanie, i ile słodzisz swoją kawę. (A przynajmniej będzie wiedział po kolejnej aktualizacji oprogramowania). To jest The Edge, całkiem prawdopodobnie najbardziej inteligentny budynek biurowy na świecie”.
The Edge z pewnością otworzył w historii inteligentnych budynków nową erę – erę aplikacji dla użytkownika końcowego. Zainspirował także wiele kolejnych biurowców. To właśnie w 2015 roku zaczęto używać określenia „PropTech”, a firmy z sektora nieruchomości zaczęły mocniej inwestować w szerzej rozumiane innowacje. Czy jednak to na pewno ten budynek był pierwszy? Czy może jego marketing był sprytnie zbudowany i najgłośniejszy? I czy na pewno to on był wówczas najbardziej inteligentny? Czy to właśnie z braku pewności dziennikarz sprytnie użył sformułowania „całkiem prawdopodobnie”?
Inteligentny – czyli jaki?
Trochę historii: sformułowanie „inteligentny budynek” zostało pierwszy raz użyte w 1981 roku przez United Technology Building Systems Corporation (UTBS). Odnosiło się do nieruchomości wykorzystujących jedno- lub wielofunkcyjne centralne sterowanie (np. ogrzewaniem czy wentylacją).
Historia tych budynków zaczęła się jednak praktyczn...
Czasopismo jest dostępne dla zalogowanych użytkowników.
- Dostęp do portalu
- Dostęp do wszystkich archiwalnych numerów
- ... i wiele więcej!