Powitaj budżetowy nowy rok

Stare rozliczenia – nowy budżet

PROPERTY

Idzie nowy rok... Coś się kończy, coś się zaczyna? Nie, wszystko pozostaje jak dawniej. Budynki, ludzie, procesy, problemy – były, są i pewnie będą jeszcze jakiś czas. Jednak w powszechnym przekonaniu i zwyczaju jest to czas szczególny, ponieważ jesteśmy zobligowani do wykonania pewnych procedur. W tych miesiącach zamykamy budżet bieżącego roku i wraz z towarzyszącymi temu rozliczeniami przygotowujemy budżet na następny okres. Moim zdaniem, jeśli jest coś szczególnego w tym czasie, to jedynie to, że kolejny raz powinniśmy uświadomić sobie, że dla nieruchomości czas przeszły, teraźniejszość i przyszłość są składowymi jednego ciągu technologicznego, który działa w nieustannie zmieniających się warunkach. Zatem postanowiłem napisać kilka słów o budżecie i rozliczeniach kosztów eksploatacyjnych.

Budżet tworzy warunki, w jakich prowadzimy działalność poprzez określenie narządzi danych nam do dyspozycji. Z zasady jest to tylko jeden z parametrów, ale jak powszechnie się uważa, jeden z najważniejszych.

Na pewnym poziomie w strukturze organizacji traktowany jest jako podstawowy, a czasami wręcz jako jedyny miernik tego, czy wykonano plan. Innymi słowy: czy jesteśmy tam, gdzie chcieliśmy być. Czy to właściwe podejście? Jeśli plan został przygotowany dla osiągnięcia zamierzonego celu, z wiedzą o tym, jak się chce do niego dojść, na podstawie racjonalnych przesłanek, ze świadomością, co jest skutkiem, a co przyczyną, w oparciu o możliwie kompletne informacje, to czemu nie. Oznacza to, że w sytuacji idealnej powinien być on wykonany w 100% zarówno w części przychodowej, jak i kosztowej. 

Zobowiązania zostały w nim określone po to, by właściciel wiedział, ile na projekcie zarobi bądź straci, by znane mu były przepływy środków (cash flow). Równie ważne jest, aby poprzez poziom finansowania stymulować wartość obiektu i jego stan, tworzyć balans pomiędzy nakładami i wpływami i poprzez bieżące działania świadomie budować przyszłość. Ten ostatni aspekt jest najważniejszy. Dlaczego? 

Ponieważ nieruchomość istnieje od kilku do kilkuset lat. Zwykle w tym czasie zmienia wielokrotnie właściciela, użytkowników i sposób przeznaczenia. Zmienia się jej wyposażenie, możliwości techniczne, wewnętrzny podział. Niektóre budynki z założenia buduje się tylko na kilka sezonów. Niektóre budujemy, planując, że będą nam służyć w praktyce wiecznie, czyli dłużej, niż będą żyć wszyscy znani nam ludzie.

O tym, czy tak się stanie, czy nie, decyduje wiele czynników, z których części nie jesteśmy w stanie uwzględnić, a o niektórych nie możemy wiedzieć. Pewne rzeczy są jednak powtarzalne i przewidywalne.

Najczęstsze przyczyny niszczenia większości budynków to zł...

Czasopismo jest dostępne dla zalogowanych użytkowników.

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • Dostęp do portalu
  • 6 numerów czasopisma w wersji papierowej
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych numerów
  • ... i wiele więcej!

Przypisy