Miasto w mieście, czyli jak połączyć kontakt z naturą z funkcjonalnością metropolii

Idea miasta-ogrodu

Jednym z przejawów tych działań jest koncepcja miasta w mieście. I choć wydawać się ona może bardzo świeża, to jej podstaw można upatrywać w kilku koncepcjach z początków ubiegłego wieku. Pierwsza to idea miasta-ogrodu Ebenezera Howarda, którą przedstawił w 1898 r. w książce pt. Garden cities of tomorrow. Zakładała połączenie tego, co dobre w życiu na wsi, czyli bliskości natury, z pozytywami życia w mieście, czyli np. z dostępem do usług i kultury. W Polsce koncepcja ta zrealizowana została m.in. w starszej części Konstancina-Jeziornej, w Podkowie Leśnej, Komorowie czy w Warszawie w części Starego Żoliborza, na Muranowie i w dzielnicy Włochy. W przypadku tej ostatniej związki z koncepcją Howarda są na tyle bliskie, że w lutym 2015 r. przedstawiciele Stowarzyszenia Sąsiedzkiego Włochy odwiedzili angielskie Letchworth (pierwsze miasto-ogród stworzone w Anglii), z czego zdali...