13 lat doświadczenia, 12 stanowisk. Począwszy od Junior Negotiatora aż do osoby odpowiedzialnej za polski oddział Cushman & Wakefield. Po pierwsze, gratulacje, a po drugie, pytanie, które samoistnie się nasuwa: co jest kluczem do takiego sukcesu? Jak ta droga wyglądała u pana?
Myślę, że kluczem są przede wszystkim aspekty związane z kompetencjami miękkimi w połączeniu z merytoryką, ale tę buduje się latami – stopniowo. W tej branży na pewno przydatna jest niezłomność i konsekwencja w działaniu, ale też spora doza autorefleksji i samokrytyki, która pozwala się rozwijać i uczyć nowych rzeczy. Na mojej zawodowej ścieżce było parę punktów zwrotnych. Po kilku pierwszych latach w branży przychodzi trudny moment, w którym nam się wydaje, że już dużo umiemy, a sukces jeszcze niekoniecznie pojawia się na horyzoncie. Wydaje mi się, że trzeba to po prostu przebrnąć, przejść ten proces, a potem jest już łatwiej.
Ważnym punktem zwrotnym jest też przejście z pozycji specjalisty do managera i lidera. To nie zawsze łatwa droga – kiedy spełniamy się w jakiejś branży, zdobywamy wiedzę specjalistyczną, jesteśmy mocni merytorycznie, ale chcemy rozwijać się w ramach w organizacji. Przejście w przestrzeń liderską oznacza, że tę komfortową, wypracowaną przez lata, sferę merytoryczną, musimy coraz częściej „oddawać” innym. To czas na budowanie i zarządzanie zespołami i wpieranie rozwoju talentów. Uważam jednak, że w firmach doradczych nie powinno się od tej merytoryki tak w stu procentach „odrywać”. Zawsze warto zostawić sobie pewną przestrzeń – konkretnych klientów cz...
Czasopismo jest dostępne dla zalogowanych użytkowników.
- Dostęp do portalu
- 6 numerów czasopisma w wersji papierowej
- Dostęp do wszystkich archiwalnych numerów
- ... i wiele więcej!