Gra w otwarte… dane

FACILITY

Wraz z rozwojem i wzrostem znaczenia rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce i na świecie rośnie potrzeba transparentności danych. Jakie korzyści może przynieść otwartość informacji dla funduszy inwestycyjnych, deweloperów, agentów, najemców i całej branży? Czy otwarty dostęp do danych może stać się akceleratorem zmian na rynku? Postaram się przyjrzeć bliżej znaczeniu transparentności w kontekście przyszłości branży.

Na początku całej dyskusji warto przywołać kilka faktów. Polski rynek nieruchomości komercyjnych rozwija się w solidnym tempie. Z danych REDD przedstawionych w raporcie podsumowującym poprzedni rok na rynku biurowym wynika, że na koniec 2023 roku sumaryczna powierzchnia biurowa wyniosła aż 14,4 mln m2 – i to tylko wziąwszy pod uwagę siedem głównych miast w Polsce. Dołożywszy do tego 30 mln m2 podaży na rynku magazynowym, możemy mówić o znaczącym zasobie kapitałowym. Mimo tych statystyk nasz rodzimy rynek wciąż zmaga się z problemem braku przejrzystości i dostępności danych. Nadal nie ma jednego wiarygodnego źródła informacji o transakcjach, co utrudnia podejmowanie decyzji inwestycyjnych.

Z gorączki wokół premiery Chat GPT taka zasłyszana opinia, którą wypowiedział jeden z amerykańskich finansistów, zapadła mi w pamięci: „Gdyby takie narzędzie istniało przed 2008 rokiem, nie doszłoby do kryzysu finansowego. […] Wszystkie informacje, żeby przewidzieć taki przebieg wydarzeń były w sprawozdaniach i dokumentach, tylko nie było jednego człowieka, który przecz...

Czasopismo jest dostępne dla zalogowanych użytkowników.

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • Dostęp do portalu
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych numerów
  • ... i wiele więcej!

Przypisy