Rynek deweloperski pozwoleniami na budowę stoi

News

Deweloperzy nadal uruchamiają niewiele inwestycji, ale zabezpieczają się na przyszłość zdobywając pozwolenia na budowę. Ich liczba praktycznie nie spada, we wrześniu 2022 była o 4% mniejsza niż rok wcześniej – raportuje GUS. Wygląda na to, że deweloperzy chcą być gotowi na odblokowanie rynku kredytowego, które wprowadzi ożywienie na rynku mieszkaniowym.

We wrześniu deweloperzy rozpoczęli budowę 8707 lokali mieszkalnych. To o 23% mniej niż przed rokiem. Pierwszych 9 miesięcy było pod tym względem o 27% słabsze od analogicznego okresu rok wcześniej – raportuje Główny Urząd Statystyczny.

Od kilku miesięcy obserwujemy zwijanie się rynku mieszkaniowego po obu stronach – mniejsza liczba kupujących sprawiła, że deweloperzy uruchamiają mniej inwestycji. W efekcie w ostatnich miesiącach obserwujemy równowagę popytowo-podażową. Z danych Otodom Analytics wynika, że liczba mieszkań w ofercie deweloperów od jesieni ubiegłego roku cały czas rosła, ale latem br. ustabilizowała się. Od kilku miesięcy w siedmiu głównych miastach liczba mieszkań w sprzedaży utrzymuje się na poziomie około 55 tys. nowych mieszkań.

Obserwowana dziś równowaga nie wyklucza sytuacji, gdy na obszarze jednego miasta w jednym regionie występować będzie nadpodaż, a w drugim – niedobór mieszkań. Dlatego tak ważne jest, by planowanie inwestycji odbywało się na bazie pełnych i wiarygodnych danych.

W danych GUS widać jednak, że wiele firm deweloperskich trzyma rękę na pulsie i chce być gotowa na ożywienie na rynku. Liczba wydanych pozwoleń na budowę utrzymuje się na wysokim poziomie.

We wrześniu pozwoleń tych otrzymali prawie 15 tys., a od początku roku – 161 tys., o 2% więcej niż przez pierwszych 9 miesięcy 2021 r. i o 41% więcej niż w analogicznym okresie 2020 r. Gdy spojrzeć jeszcze dalej w statystykę, to jeszcze nigdy w historii polskiego rynku nie wydawano tak wielu pozwoleń na budowę inwestycji deweloperskich.

Niewykluczone jednak, że część tych dokumentów się z czasem przedawni i nie powstaną z nich mieszkania. Rynek jest dziś zależny od sytuacji na rynku kredytowym (zakupy gotówkowe u wielu deweloperów to 70-80% sprzedaży). Zdolność kredytowa wielu Polaków nie pozwala im na zakup mieszkania, popyt pozostaje więc niezaspokojony i się kumuluje. Nie sposób jednak przewidzieć, kiedy sytuacja się zmieni. Niewiele wskazuje na szybkie ożywienie, kluczowe dla przewidywania przyszłości wydaje się dziś być najbliższe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej i komunikat po nim.

Przypisy