Prefabrykacja, taksonomia? Ekologia podnosi poprzeczkę w jakości projektów deweloperskich

News

Innowacyjne technologie, zaawansowane metodyki projektowe, pełna kontrola procesu produkcji, to tylko wybrane aspekty prefabrykacji na którą stawiają deweloperzy. Taksonomia wprowadza nowe obowiązki, większe poszanowanie ochrony środowiska i co za tym idzie wyższą jakość oddawanych inwestycji. Jak ekologia wpływa na proces budowlany rozmawiamy z ekspertami od zarządzania zamierzeniami deweloperskimi: Grzegorzem Kaweckim- Prezesem Zarządu oraz Dorotą Dymyt-Holko, prawnikiem ds. projektów deweloperskich.

Prefabrykacja zapewnia wysoką jakość oddawanych do użytku obiektów, możemy w pełni kontrolować proces produkcji poszczególnych elementów. Monitorujemy każdy aspekt procesu budowlanego począwszy od projektu, który już na tym etapie jest weryfikowany pod względem energochłonności i czynników ESG. Zmniejszamy zużycie wody, energii elektrycznej, wytwarzanie śladu węglowego. Nowoczesne budownictwo musi spełniać europejskie standardy, nabywcy oczekują mieszkań, które podnoszą jakość ich życia. Przystępując do realizacji inwestycji, najpierw odpowiadamy na pytania: jakie nowatorskie rozwiązania możemy wdrożyć, aby nasze osiedla ewaluowały wraz z mieszkańcami i ich stylem życia- odpowiada Grzegorz Kawecki, Prezes Zarządu.

Taksonomia ( zbiór regulacji unijnych) wpływa na proces inwestycyjny w całym jego spektrum. Tzw. Zielony Ład Inwestycyjny, wprowadza jednolite wytyczne, które mają w sposób obiektywny ocenić charakter inwestycji i jej pływ na środowisko oraz zastosowanie norm ESG. Certyfikacja BREEAM, LEED w obiektach kubaturowych jest już przyjętym standardem, bez którego zachodnie korporacje nie mogą nabywać, bądź wynajmować powierzchni. Firmy wprowadzają również certyfikaty Certyfikat ESG Investing (CFA Intitute), który ma na celu edukację, analizę i zastosowanie w praktyce czynników ESG, ich mierzalności i wpływu na inwestycje. Jak do tych zagadnień podchodzą deweloperzy?

Jakość to podstawa, rzetelne prowadzenie projektów deweloperskich jest najlepszą reklamą. Wprowadzenie czynników ESG przyspieszyło proces innowacji w budownictwie. Duże spółki deweloperskie od dawna tworzą raporty, zmieniają technologie i poszukują rozwiązań pozwalających w pełni świadomie chronić zasoby naturalne. Budujemy miasta, dzielnice, osiedla, bierzemy zatem pod uwagę zarówno czynnik społeczny jak i środowiskowy. Nasze inwestycje mają dbać o dobrostan użytkowników, stwarzać komfortowe warunki do życia. Regulacje prawne wpływają bezpośrednio na projekty, certyfikacje obiektów obecnie odbywają się głównie w inwestycjach kubaturowych, chociaż mamy na rynku przykłady certyfikacji osiedli. W mojej ocenie jest to na ten moment zbędny koszt, gdyż oddajemy lokale z certyfikatami energetycznymi, spółki inwestycyjne będą obligowane do raportowania ESG, a co za tym idzie jakość oddawanych obiektów już jest na bardzo wysokim poziomie- komentuje Dorota Dymyt-Holko, prawnik ds. projektów deweloperskich.

Rozwiązania ekologiczne podnoszą ceny lokali, czy nabywcy są skłonni płacić więcej, wiedząc, że ich lokal powstał w sposób mniej oddziałujący na środowisko?

Świadomość nabywców stale wzrasta, oczekiwania również. Osiedla z „dobrym klimatem” to nie zabiegi marketingowe ale realna wartość jaką otrzymuje klient. Materiały z których powstają obiekty mają niebagatelne znaczenie pod względem zdrowotnym, nabywcy chcą mieszkać komfortowo. Obecnie cena wytworzenia mkw w technologii tradycyjnej, a prefabrykowanej nie jest wskaźnikiem blokującym projekt. Musimy zwrócić uwagę na czas realizacji, a co za tym idzie np. koszty najmu lokalu do momentu uzyskania kluczy dla nabywców. Tradycyjny model inwestycyjny zakłada 2-3 letni proces inwestycyjny, nabywca musi przez ten czas posiadać alternatywne lokum, płacić czynsz bądź raty jeszcze przed otrzymaniem lokalu. Prefabrykacja skraca czas trwania budowy. Jest to efektywniejszy sposób prowadzenia inwestycji, nabywca szybciej otrzymuje mieszkanie, co prowadzi do zmniejszenia kosztów operacyjnych nabycia lokalu. Klient zaoszczędza zatem środki finansowe.- komentuje Grzegorz Kawecki.

Tradycyjny model prowadzenia projektów budowlanych, generuje odpady, konieczność ich segregacji, utylizacji. W Europie jest stosowana gospodarka cyrkularna, jak deweloperzy podchodzą do tego zagadnienia?

Elementy produkowane w fabrykach i montowane na placu budowy, ograniczają zarówno zużycie surowców naturalnych jak również minimalizują produkcję odpadów. Projekt jest precyzyjnie przygotowany już na etapie koncepcji, poszczególne części są wytwarzane zgodnie z zapotrzebowaniem, nie występuje zatem żadna nadprodukcja. Prowadząc projekt, wiemy ile materiału zostanie zużyte. Dla przykładu osadzanie okien odbywa się w restrykcyjnych warunkach montażowych, niwelujemy mostki termiczne i ograniczamy możliwość uszkodzenia materiału, wykluczamy zatem generowanie odpadów po budowlanych- odpowiada Grzegorz Kawecki.

Patrząc pod względem prawnym, nie mamy jeszcze uwarunkowań pozwalających na wykorzystanie elementów np. z rozbiórek do ponownego użycia w nowych inwestycjach. Udzielając 5 letniej rękojmi czy też gwarancji na poszczególne elementy wbudowane ponosimy odpowiedzialność za ich jakość, nie istnieje na ten moment żaden sposób certyfikacji wykazujący jakość poszczególnych elementów mogących pochodzić z wcześniejszych realizacji. Rynek się zmienia, możemy zatem spodziewać się w przyszłości wypracowania polityki cyrkularnej, ale obecnie nie widzę opcji ich zastosowania w projektach deweloperskich– komentuje Dorota Dymyt-Holko.

Nowoczesne technologie wpływają na przyspieszenie zmian na rynku budowlanym, brak pracowników i problemy z łańcuchem dostaw jakie odnotowała branża podczas epidemii covid oraz konfliktu geopolitycznego prowadzi do przemodelowania procesów inwestycyjnych i skierowanie się ku nowym opcjom zarządzania projektami deweloperskimi.

Przypisy