Metka XXI wieku – czyli technologia RFID w retailu

News

Technologia RFID ma swoje początki w latach 50., jednak to dzisiaj przeżywa swój wielki rozkwit, a retailerzy odnajdują coraz to nowsze możliwości wykorzystania tagów, do usprawniania procesów zakupowych, zarządzania towarem i generowania oszczędności czasu w procesie inwentaryzacji. Wydarzenia minionego roku istotnie wpłynęły na zmianę biznesu szczególnie w branży retail, która w przyspieszonym tempie musiała dostosować się do nowej rzeczywistości. Te zmiany pozostaną z nami na dłużej. Omnichannel – to hasło stało się kluczem do dzisiejszej architektury sprzedaży, w której technologia RFID stanowi ważny element pozwalający utrzymać optymalny łańcuch zakupowy oraz logistyczny.

Omnichannel to zintegrowanie różnych metod dokonywania zakupów w jedno płynne doświadczenie. Dążymy do tego by bez względu na to gdzie rozpoczynamy i kończymy zakupy – będąc w sklepie, siedząc na kanapie przed komputerem czy spacerując po mieście z telefonem – mieć poczuje jednego, spójnego procesu. Co więcej, zmienił się też sposób odbierania przez nas zakupów – do wyboru mamy całą paletę miejsc i rozwiązań dostępnych całą dobę.  Jak do tej rzeczywistości ma się RFID?

RFID to technologia umożliwiająca automatyczną i zdalną identyfikację przedmiotów, za pośrednictwem fal radiowych. Tagi stanowiące nieodłączny element RFID, mogą mieć najróżniejszy kształt: od papierowej metki po nitkę wszytą w ubranie. Co ciekawe chip w jednym ubraniu potrafi być odczytany 150 razy w ciągu 1 sekundy. Zastosowanie technologii w retailu znacznie poprawia sprawność operacyjną sklepów oraz wspiera komfort zakupowy klientów. RFID znacząco wspiera proces inwentaryzacji, której rzetelność jest niezwykle istotna w dobie wzrostu omnichannelowej sprzedaży oraz co za tym idzie, konieczności sprawnego zarządzania asortymentem w sklepie, ale również w obszarze wysyłki i obsługi zwrotów. Oczekiwany czas dostaw się skraca, potrzebne są kompleksowa, aktualna wiedza, precyzyjne namierzanie oraz identyfikacja. Wsparcie sklepów i pracowników technologią pozwala nie wypaść z rynku opanowanym potrzebą cięcia kosztów przy jednoczesnym skracaniu czasu obsługi wielokanałowej.

Inwentaryzacja w przyspieszonym tempie

Proces inwentaryzacji, szczególnie dla sklepów,  jest dużym wyzwaniem organizacyjnym, ze względu na ograniczony czas i ryzyko błędów w spisie asortymentu. Tylko na podstawie wiarygodnej informacji na temat stanu magazynowego w czasie rzeczywistym, sklepy są w stanie zarządzać sprzedażą, alokować i przesuwać towar wedle zapotrzebowania. W tym celu coraz więcej sieci, szczególnie z segmentu fast fashion, decyduje się na pełną automatyzację i wykorzystanie tagów RFID. Mówi się, że różnice pomiędzy stanem magazynowym, księgowym, a tym co faktycznie jest na półkach to wartości rzędu 20-30%. To z kolei może negatywnie wpłynąć na decyzje konsumenckie – w wyniku wprowadzenia klienta w błąd, może dojść do utraconej sprzedaży.

– Optymalizacja inwentaryzacji towaru to kolejna istotna wartość płynąca z wykorzystania RFID. Jeżeli w sklepie jest 30 tys. sztuk towaru, to typowa inwentaryzacja z taką liczbą asortymentu trwa ok. 10 godzin i jest przeprowadzana przez ok. 10 osób, które mogą pracować dopiero po zamknięciu sklepu. Mając RFID wystarczy zaangażować 2 osoby, które łącznie przez 1-2 godziny wykonają kompletną inwentaryzację, której dokładność jest na porównywalnym poziomie do tej manualnej lub lepsza. Kolejny aspekt to częstotliwość inwentaryzacji – w sklepach bez RFID wykonuje się ją zazwyczaj raz do roku, ze względu na czasochłonność procesu oraz zamieszanie organizacyjne. Mając RFID można inwentaryzować asortyment nawet 3 razy w tygodniu, a w małych sieciach – nawet codziennie. Co to daje? Dzięki temu sklepy mają zaktualizowane stany magazynowe, które dają rzeczywisty obraz zatowarowania w danym momencie – mówi Marek Kwiatkowski, Dyrektor Handlowy Sescom S.A.

Retailerzy wspominają o jeszcze jednej korzyści wynikającej z wiarygodnej informacji o stanie magazynowym – dzięki temu są w stanie reagować na kradzieże, które niestety w większej popełniane są przez pracowników. Częstsze inwentaryzacje pozwalają na monitorowanie niezgodności w stanie magazynowym i zwiększają szanse na odnalezienie osób odpowiedzialnych za zniknięcie towaru.

RFID a skrócenie czasu dostawy

Sklepy dążą do osiągania coraz to krótszych czasów realizacji zamówienia – mówi się o dostawie nawet do 6h. Aby zminimalizować ten czas, towar nie może wychodzić z magazynu centralnego, musi być dostarczony do klienta lokalnie. Taki model spowodował powstawanie tzw. hubów, gdzie zorganizowana jest przestrzeń do sprzedaży stacjonarnej oraz internetowej, która to wyposażona jest w specjalne stanowiska do pakowania paczek i wysyłki lokalnych zamówień.

– Z punktu widzenia zarządzania siecią, taki model zwiększa rotacyjność asortymentu, co przekłada się na zwiększenie marży. W branży fashion im szybciej zbywasz dane ubranie, tym jest większa szansa, że sprzedaż je drożej, czyli z wyższą marżą. Dodatkowo łatwo uwolni się zaangażowany kapitał, który można przeznaczyć na kolejne zakupy. Towar przeznaczony do sprzedaży internetowej będzie także wystawiony w sklepie, gdzie klient może przyjść i go kupić. Ponadto, realizując zamówienia internetowe, dzięki RFID można szybciej wyszukiwać towar na sali sprzedaży. To zwiększa rotacyjność asortymentu – wyjaśnia Marek Kwiatkowski, Dyrektor Handlowy Sescom S.A.

Sprawna organizacja pracy w sklepie i zarządzanie towarem

Wiedza o produkcie w czasie rzeczywistym – to największa wartość płynąca z wdrożenia technologii RFID. Przykładów i korzyści z wdrożenia technologii można mnożyć wiele, warto jednak wspomnieć o kilku najważniejszych, które wpływają na usprawnienie pracy oraz optymalizację czasu i zarządzania towarem. Najlepszym case study jest sieć fashion, która mając 2 tyś. m2 powierzchni sprzedażowej, posiada obok dodatkowo taki sam metraż magazynu – codziennie przyjmuje ok. 100-150 kartonów ubrań, które trzeba sprawnie wypakować i umieścić na półkach. Aby sprawdzić zgodność zamówienia z dokumentami dostawy i odpowiednio zaplanować rozlokowanie towaru, koniecznym jest wypakowanie towaru. To z kolei wymaga oddelegowania do tej pracy ok. 5 osób – mając RFID można nie otwierając kartonu sprawdzić jego zawartość. Pola odkładcze – bo to o nich mowa – sprawdzają się również w przypadku wysyłki zamówienia. Mając do zrealizowania wysyłkę np. 100 szt. towaru, wystarczy umieścić produkt w danym polu, uzyskując od razu informację czy ilość i rodzaj asortymentu zgadzają się z zamówieniem. To niezwykła oszczędność czasu, ale także minimalizowanie ryzyka pomyłki.

Technologia RFID bardzo skutecznie wspomaga również alokacje i sprzedaż towarów na sali sprzedażowej. Mając tagi obsługa sklepu jest w stanie określić, w jakiej strefie na sali sprzedażowej znajduje się poszukiwany towar i korzystając z mapy sklepu sprzedawca ma możliwość aby go szybko odszukać.

– RFID wspiera także rotację na stołach w tzw. hotplace, na których są umieszczane topowe bądź najtańsze rzeczy. Ten obszar jest istotną częścią lejka sprzedażowego, dlatego tak ważne jest odpowiednie zarządzanie towarem w tym miejscu. Stworzyliśmy specjalny system wspierający powyższy proces. Montujemy antenę pod lub nad stołem o określonym zasięgu działania. Wyznacza się stan „0”  jako optymalne zatowarowanie. Na bieżąco wysyłane są alerty, gdy poziom zatowarowania ulega zmniejszeniu i należy uzupełnić stół. Na zapleczu montowany jest monitor, który dodatkowo pokazuje poziom replenishmentu oraz informację który model musi zostać uzupełniony. Możliwość łatwego i ciągłego uzupełniania towaru na sali dzięki RFID – to niebagatelna wartość wspierająca sprzedaż – wyjaśnia  Marek Kwiatkowski, Dyrektor Handlowy Sescom S.A.

Dla uzupełnienia należy wspomnieć, że kolejną możliwością dla usprawnienia pracy w magazynie lub na sali sprzedażowej jest wykorzystanie czytnika ręcznego, który w miarę zbliżania się do wyszukiwanego towaru, zaczyna wydawać sygnał dźwiękowy. Dla pracownika oznacza to większą dokładność i oszczędność czasu.

Większy komfort zakupowy dla klientów

Korzyści z zastosowania rozwiązań RFID to dla klienta przede wszystkim możliwość wyszukiwania towaru, większy komfort zakupu poprzez dostępność produktów oraz szybsza obsługa na kasie. Jest to możliwe dzięki zamontowaniu pod spodem kasy anteny, która zbiorczo odczytuje wszystkie metki – sprzedawca nie musi skanować każdej metki po kolei. Oprócz komfortu dla klienta, takie rozwiązanie zaoszczędza roboczogodziny – nawet do 30 min. Na jednego kasjera w ciągu dnia oraz zmniejsza prawdopodobieństwo pomyłek. Technologia RFID przygotowała dla klientów jeszcze inne udogodnienia – inteligentne lustra, które mogą stanowić swoisty punkt obsługi, w którym klient może sprawdzić dostępność i zamówić towar.

– Wchodząc do przymierzalni, automatycznie odczytywana jest zawartość koszyka klienta, a na wybranym fragmencie lustra zaczynają wyświetlać się komunikaty dotyczące produktu, rekomendacje, czy wskazania innych rzeczy, które będą pasowały do wybranego zestawienia. Klient może skorzystać z wielu funkcji, jakie daje inteligentne lustro: może się zalogować i kupić produkt internetowo z dostawą jeszcze tego samego dnia lub wywołać sprzedawcę, w celu pomocy, np. zamiany rozmiaru. Te wszystkie udogodnienia zwiększają komfort zakupowy i tym samym wpływają na zwiększenie sprzedaży. Dla retailera takie rozwiązanie dostarcza również dodatkowe cenne informacje – w czasie rzeczywistym ma pełen dostęp do listy przymierzanych ubrań, co daje mu także możliwość reakcji w przypadku prób kradzieży. Ponadto wiedząc jakie produkty są przymierzane, a jakie kupowane, może łatwo wyłonić te produkty z niższą konwersją i podjąć decyzje np. o ich przecenie. To równie istotna wiedza dotycząca upodobań zakupowych klientów – mówi Marek Kwiatkowski, Dyrektor Handlowy Sescom S.A.

O spółce:

Sescom to spółka technologiczna, działająca głównie w obszarze usług technicznego Facility Management, mocno skoncentrowana na nowych technologiach do optymalizacji działalności własnej i klientów firmy. Od 2008 roku świadczy kompleksowe usługi dla sieci handlowych. Zapewnia utrzymanie techniczne, optymalizację procesów operacyjnych i pomocniczych oraz efektywność energetyczną. Łączy bezpieczeństwo i standardy jakościowe z indywidualnie projektowanymi rozwiązaniami. W 2019 roku zrealizowała zlecenia dla ponad 300 klientów z 25 krajów Europy. Spółka Sescom S.A. od 2013 roku notowana jest na GPW w Warszawie.

Przypisy